środa, 28 grudnia 2011

Wykresologia: Komentarz do wyroku TS UE w sprawie limitów zagran...

Z zainteresowaniem przyglądam się komentarzom dotyczącym zakończenia toczącej się przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej* sprawy o zgodność z prawem unijnym limitów inwestycji za granicą polskich funduszy emerytalnych. Niektóre media od wczoraj, czyli od daty ogłoszenia wyroku w sprawie C-271/09 przez TSUE, komentują to wydarzenie, jako zwycięstwo OFE z rządem polskim (tytuł notatki w "Metrze" z 22.12.2011: "OFE wygrały przed Trybunałem"). Jest to oczywiście nieprawda, jako, że sprawę przeciwko Polsce wytoczyła Komisja Europejska. Nie, to wcale nie wychodzi na jedno! Sam wyrok oczywiście nie jest zaskoczeniem. Rozstrzygnięcie było jasne już w kwietniu, kiedy swoją opinię wydał Rzecznik Generalny, z którym TS UE prawie zawsze się zgadza. Zresztą, analizując unijne przepisy (nawet te traktatowe) i orzecznictwo Trybunału, dla nikogo nie było wątpliwości, że przepisy ustawy o OFE gwałcą zasadę swobodnego przepływu kapitału. Nie o to jednak teraz chodzi. Najważniejsza, z naszego inwestorskiego punktu widzenia, powinna być analiza konsekwencji tego wyroku dla polskiego rynku i samych OFE. Otóż właśnie fakt, że z polskim rządem o limity zagraniczne kopie kruszyła Komisja, a nie PTE, powinien uspokoić wszystkich, którzy teraz obawiają się, że "polski kapitał będzie odpływał za granicę" i "nie będzie komu kupować na GPW akcji". Nie będzie to "kolejny cios dla polskiego rynku kapitałowego" po obcięciu składki na początku roku. OFE za granicą wciąż inwestować nie będą! KNF przeprowadziła wśród wszystkich PTE ankietę na temat lokowania aktywów poza granicami kraju. Co ciekawe, aż 9 na 14 OFE wskazało, że restrykcje prawne „nieistotnie” lub „mało istotnie” ograniczały zainteresowanie funduszu dokonywaniem inwestycji poza granicami Polski. W czterostopniowej skali („bardzo istotnie”, „istotnie”, „mało istotnie”, „nieistotnie”) żadne z PTE nie wskazało na poziom „bardzo istotnie”. Tylko jedno z towarzystw zaznaczyło (w części otwartej tj. jako wskazanie własne), że ograniczenie tylko do krajów OECD „istotnie” wpływa na ograniczenie zainteresowania tego typu inwestycjami. Okazuje się, że zarządzający bardziej obawiają się dodatkowego czynnika ryzyka – fluktuacji kursów walut i braku możliwości jego zabezpieczenia, niż perspektywy wyższej stopy zwrotu i lepszej dywersyfikacji a istniejący limit 5% nie wpływa znacząco na podejmowane przez nich decyzje w tym zakresie. Jak wynika z badań rentowności inwestycji zagranicznych OFE przeprowadzonych przez Urząd Komisji Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych za lata 2001-2006, większość inwestycji zagranicznych funduszy emerytalnych przyniosło niższą stopę zwrotu niż analogiczne inwestycje w krajowe instrumenty dłużne i udziałowe. [cytat z mojej pracy licencjackiej] OFE wcale więc inwestować za granicą nie chcą, a KE zrobiła im przysługę tylko symboliczną. Fundusze dalej będą się "benchmarkować" do siebie samych (bo właśnie w ten sposób KNF ocenia ich wyniki - porównując je do wyniku średniego), a "wyjście" poza granicę po prostu by to utrudniało, bo zmniejszyłoby korelację stóp zwrotu ze stopami innych funduszy. Możemy więc być spokojni o to, że składka będzie ostatecznie lądowała na polskim rynku kapitałowym i długu. Bartek Wasilewski P.S. Jeżeli już się nie przeczytamy do Świąt, składam już dziś najserdeczniejsze życzenia wszystkim Czytelnikom! P.P.S. To bardzo dobry moment (jak wszystkie inne) aby polubić Wykresologią na facebook'u! :) _________________ * A nie Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości, jak chcą niektóre media (m.in. PAP)! Nazwa zmieniła się po wejściu w życie Traktatu Lizbońskiego.

poniedziałek, 24 stycznia 2011

Decyzja NSA będzie polityczna, bo być taką musi

Art 15 ustawy o CIT
Kosztami uzyskania przychodów są koszty poniesione w celu osiągnięcia przychodów lub
zachowania albo zabezpieczenia źródła przychodów, z wyjątkiem kosztów wymienionych
w art. 16 ust. 1.

Dziś Naczelny Sąd Administracyjny ma ustalić, uchwałą 7 sędziów, czy koszty organizacji oferty publicznej są dla spółki kosztem uzyskania przychodów. Jak łatwo się domyślić, spółki publiczne i te, które publicznymi chciałyby być, sądzą że tak. Tymczasem fiskus - wręcz odwrotnie. Niektóre spółki przezornie nie wliczyły tych wydatków do KUP, żeby mieć święty spokój. Inne jednak wliczyły i teraz mają problem.

Problem mają też sędziowie, bo nie potrafią się zdecydować, która strona ma rację. Uchwała 7 sędziów NSA ma to zmienić i ujednolicić linię orzeczniczą, co jest celem szczytnym i godnych pochwały w świetle postulatu pewności prawa.

Tyle tylko, że czy uchwałę podejmie 7 sędziów, cała Izba czy pełen skład, nie zmieni to faktu że ich decyzja będzie czysto arbitralna. Wiem, wiem sędziowie NSA podlegają Konstytucji i ustawom. Tyle, że ustawy, ani tym bardziej Konstytucja, w sprawie II FPS 6/10 niewiele pomagają. Można argumentować, że wejście na giełdę w sposób pośredni wpływa na przychody uzyskiwane przez spółkę. Z drugiej strony wydatki te są ponoszone w bezpośrednim celu podniesienia kapitału zakładowego, a od takiego podniesienia podatków się nie płaci, więc trudno byłoby mówić tutaj o kosztach uzyskania przychodów. Jeśli ktoś potrafi obalić jedną lub drugą tezę na gruncie ustawy o CIT, byłoby fajnie, gdyby się zgłosił.


Wobec tego sędziowie rozstrzygną dziś, czy bardziej lubią fiskusa, czy rynek kapitałowy. Dodajmy, że od ich widzimisię (nie czynię z tego zarzutu!) zależy los około 600 mln złotych które fiskus chce zagarnąć od giełdowych spółek. Jeśli sąd orzeknie wbrew woli fiskusa, to ten pewnie zmieni ustawę, a konkretnie art 16 ustawy o CIT. Tyle tylko, że wówczas dotychczasowe roszczenia podatkowe nie będą mieć już uzasadnienia. Gra jest więc warta świeczki. Na uchwałę NSA powinni też czekać giełdowi gracze, bo negatywny obrót sprawy może zepchnąć WIG20 poniżej 2700 pkt.



Gwoli formalności (dla prawników :P ) ściągnięte ze strony NSA:

Warszawa, 26 sierpnia 2010 r.
Naczelny Sąd Administracyjny
Biuro Orzecznictwa
Komunikat bieżący Nr 56/10
Zagadnienie prawne przekazane NSA
( II FPS 6/10) 

 Czy na podstawie art. 15 ust. 1 w zw. z art. 7 ust. 3 pkt 1 i 3 oraz art. 12 ust. 4 pkt 4 ustawy z dnia 15 lutego 1992 r. o podatku dochodowym od osób prawnych (j.t. Dz. U. z 2000 r., Nr 54, poz. 654 ze zm.) kosztami uzyskania przychodów są wydatki poniesione przez spółkę akcyjną na podwyższenie kapitału zakładowego, a związane z emisją nowych akcji?
 
Postanowienie Naczelnego Sądu Administracyjnego
z dnia 17 sierpnia 2010 r., sygn. akt II FSK 577/09

środa, 17 listopada 2010

Notatki z tematu Naprawienie szkody


Odpowiedzialność odszkodowawcza – wyjątek od zasady damnum sensit dominus, - obciąża jedną osobę za szkodę doznaną przez inny podmiot.
            Trzy przesłanki:
1)      zdarzenie, z którym system prawny wiąże na określonych zasadach czyjś obowiązek naprawienia szkody
2)      powstanie szkody
3)      związek przyczynowy

Zasady odpowiedzialności odszkodowawczej – reguły określające, komu należy przypisać odpowiedzialność za szkodę.
a)      zasada winy – por. art. 415 i 471
b)      zasada ryzyka – ten kto eksploatuje jakieś niebezpieczne urządzenia ponosi odpowiedzialność za szkody wynikłe z tej działalności (por. art. 430, 433-436, 474)
jej granice wyznacza siła wyższa (vis maior) rozumiana subiektywnie (L.Goldschmidt – zjawiska którym nie można było zapobiec nawet przy nadzwyczajnej staranności) lub obiektywnie (A. Exner – historycznie późniejsza, stopień staranności człowieka jest nieistotny, ważna jest klasyfikacja samego zdarzenia jako zjawiska zewnętrznego. Prowadzi to do zawężenia zbioru zdarzeń określanych jako siła wyższa)
      Sąd Najwyższy popiera koncepcję obiektywną. W jego judykaturze siła wyższa to zdarzenie zewnętrzne, niemożliwe do przewidzenia (niespodziewane) i do zapobieżenia.
c)      zasada słuszności – (por. np. 4172 – szkoda przy wykonywaniu zgodnie z prawem funkcji publicznych) odpowiedzialność jest przypisywana ze względu na silne motywy etyczne wskazane w zasadach w.s.
d)     zasada gwarancyjno-reparacyjna – dotyczy głównie prawa pozakodeksowego, przede wszystkim umów ubezpieczeń

Rodzaje odpowiedzialności – rzymski podział na odpow. kontraktową (ex contractu) i deliktową (ex delictu) utrzymał się, choć te pojęcia są obecnie szersze – odpow. kontraktowa obejmuje np. roszczenie odszkodowawcze powstałe nie tylko z umowy, ale też z innego zdarzenia prawnego., zawsze jednak jest to obowiązek następczy. Odpow. deliktowa zaś nie obejmuje tylko czynów zawinionych, zawsze jednak jest to obowiązek pierwotny.
Podobnie pierwotny charakter ma odpowiedzialność gwarancyjno-reparacyjna. Tym się różni od odp. Ex delictu, że zobowiązanym nie jest sprawca szkody.
W tym podziale nie mieści się również szereg innych odpow. odszkodowawczych – np. szkody przy dozwolonym działaniu władz, przy wykonywaniu praw podmiotowych, szkody w cudzym lub wspólnym interesie itp. (legalność działania)

ZWIĄZEK PRZYCZYNOWY

Stanowi nie tylko przesłankę odpowiedzialności, ale także w sposób pośredni wyznacza wysokość należnego odszkodowania.
Art. 361 § 1 KC – zobowiązany ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania.
Dominująca teoria – teoria adekwatnego związku przyczynowego (wersja obiektywna).

Algorytm:
I.                   test warunku sine qua non.
II.                Porównujemy określone następstwo do wzorcowych ustaleń (zobiektywiozwanych danymi statystycznymi lub prawami naukowymi)

Wyjątki od „normalności” czyli art. 361 § 1)
  • casus mixtus odpowiedzialność obejmuje także skutki przypadku, które by nie nastąpiły, gdyby zachować się zgodnie z treścią zobowiązania (np.: art. 478, 714, 739, 841 KC).
  • Związki normatywne – to ustawa konstruuje związki kauzalne (422 KC)
  • Umowa – strony mogą inaczej określić zakres skutków, za które będą odpowiadać.

SZKODA

Brak definicji legalnej. Spory w judykaturze. Radwański: uszczerbek w dobrach lub interesach prawnie chronionych, których poszkodowany doznał wbrew woli.
Kontrowersje:
- czy wola wyklucza pojęcie szkody? Banaszczyk: nie
- węższe czy szersze pojęcie? Węższe: tylko szkoda materialna, szersze: zarówno majątkowe jak i niemajątkowe (Radwański, Szpunar). Rozróżnienie na szkodę i krzywdę oraz odszkodowanie i zadośćuczynienie (art. 445 KC). Radwański: Krzywda i zadośćuczynienie to tylko szczególne postaci szkody i odszkodowania (Nb. 234-235)

Co innego stanowi natomiast rozróżnienie na szkodę na osobie (szkoda niemajątkowa i majątkowa – np. koszty leczenia) i szkodę na mieniu (tylko w postaci majątkowej).

Dwa rodzaje szkody majątkowej:
  • damnum emergensstrata
  • lucrum cessans – stracone korzyści

Art. 361 § 2 KC – odpowiedzialność odszkodowawcza uwzględnia oba rodzaje łącznie, choć bywa, że stan faktyczny obejmuje tylko jeden z rodzajów.

Dwie metody obliczania wartości szkody:
  • różnicowa (dyferencyjna) – porównanie stanu majątku rzeczywistego ze stanem majątku hipotetycznym. Uwaga! Stosujemy teorię adekwatnego związku przyczynowego.
  • Obiektywna – sprowadza się do odjęcia od poprzedniego stanu majątku obecnego stanu majątku (nie uwzględnia lucrum cessans)

Zaliczenie uzyskanych korzyścicompensatio lucri cum damno – bierzemy pod uwagę korzystne następstwa zdarzenia powodującego szkodę. Tylko takie korzyści zaliczamy, które zgodnie z teorią adekwatnego związku przyczynowego wiążą się ze zdarzeniem powodującym szkodę. Uwaga! W razie gdy poszkodowany ubezpieczy się na własny rachunek, uzyskanego przez niego świadczenia od zakładu ubezpieczeń nie zalicza się na poczet szkody (SN III PR 103/78, OSP 1980 Nr 1, poz. 15).

Ujemny interes umowny – w przeciwieństwie do pozytywnego interesu umownego, szkoda powstała w granicach ujemnego interesu umownego obejmuje szkodę powstałą w związku z niedojściem zamierzonej umowy do skutku (art. 39, 72 §2 103 §3 387 §2 itp.).
Ujemny interes umowny obejmuje na pewno damnum emergens, ale i lucrum cessans (Radwański, Czachórski) choć to kontrowersyjne.

Ciężar dowodu spoczywa co do zasady (art. 6 KC) ale art. 332 KPC – gdy udowodnienie jest niemożliwe lub nader utrudnione, sąd może zasądzić według swej oceny, opartej na rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy).

Świadczenie zmierzające do naprawienia szkody

Funkcje społeczne tego świadczenia:
1)      funkcja kompensacyjna – wyrównanie straty (art. 361 §2 – generalna zasada adekwatności szkody i świadczenia odszkodowawczego)
2)      funkcja represyjna – dolegliwość dla osoby która spowodowała szkodę.
3)      funkcja prewencyjna i wychowawcza – kształtowanie lub umacnianie postaw ludzi sprzyjających zapobieganiu wyrządzania szkód J

Art. 362 KC – W przypadku gdy poszkodowany przyczynił się do powstania szkody, wysokość świadczenia zmierzającego do naprawienia szkody ulega zmniejszeniu stosownie do okoliczności (pobudki, stopień przyczynienia się, naruszenia obiektywnych reguł itp.), zwłaszcza stopnia winy
4 koncepcje dotyczące „przyczynienia się”:
* zachowanie (także zaniechanie) pozostające w adekwatnym związku przyczynowym z powstaniem szkody
* ponadto zachowanie to było obiektywnie nieprawidłowe (tą koncepcję uznaje SN)
* ponadto wymagana jest wina poszkodowanego do stosowania art. 362
* zależy od podstawy na której opiera się odpowiedzialność odszkodowawcza – jeśli na odpowiedzialności na zasadzie winy, konieczna jest też wina poszkodowanego, jeśli na odpowiedzialności na zasadzie ryzyka lub słuszności, wystarczy obiektywna nieprawidłowość zachowania się poszkodowanego

Za przyczynienie uważa się tylko zachowanie stanowiące odrębny i samodzielny względem przyczyny głównej czynnik kauzalny. SN z 16.8.1956r. IV CR 481/56, NP 1956 Nr 11-12 s 181).

Inne ograniczenia

Art. 440 KC – wyłom w zasadzie adekwatności szkody i świadczenia zmierzającego do jej naprawienia – sąd może obniżyć wysokość tego świadczenia, gdy przemawiają za tym zasady współżycia społecznego (ze względu na stan majątkowy poszkodowanego lub osoby odpowiedzialnej).

Art. 438 KC – można obniżyć świadczenie zmierzające do naprawienia szkody do wysokości straty (nie obejmując lucrum cessans) w określonych w ustawie przypadkach (art. 788, 801 KC)

Ograniczenie do określonej sumy pieniężnej – np. art. 824, 849 KC
Ograniczenia wynikające z postanowień umowy (art. 361 § 2)
Sposób naprawienia szkody

Art. 363 § 1 KC – wybór sposobu naprawienia szkody należy do poszkodowanego (albo restytucja naturalna – przywrócenie stanu poprzedniego, albo zapłata odpowiedniej sumy pieniężnej).

Ograniczenie prawa wyboru: (Art. 363§1 zd 2 KC)
  • gdy restytucja naturalna jest niemożliwa
  • gdyby ten sposób pociągał za sobą nadmierne trudności lub koszty dla zobowiązanego (chodzi o to, żeby odszkodowanie nie wykraczało poza f. kompensacyjną.)
  • gdy pieniężna forma jest wskazana przez przepis prawny(por. art. 805, 828 KC  ubezpieczenia)

Sposoby ustalenia wysokości odszkodowania

Miernik obiektywny – istniejące ceny (subiektywna ocena wartości (pretium affectionis)  np. pasma włosów nie ma znaczenia)
Pretium singulare – cena w odniesieniu do całego majątku poszkodowanego uwzględniająca związki funkcjonalne z innymi przedmiotami
Pretium commune – cena płacona za przedmiot
Przepisy nie precyzują, ale (Radwański) funkcja kompensacyjna (pełne odszkodowanie) przemawia za pretium singulare.
Gdy na rynku funkcjonują różne ceny, bierze się pod uwagę tę cenę po której poszkodowany może nabyć dobro lub usługę na wolnym rynku.

Art. 363§2 – miarodajne są ceny z dnia ustalenia odszkodowania (daty wydania orzeczenia – por. art. 316 KPC) ). Chyba, że szczególne okoliczności wymagają przyjęcia cen istniejących w innej chwili.   

środa, 3 listopada 2010

RPO vs KRUS (K 58/07)

W Y R O K
w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej
Warszawa, dnia 26 października 2010 r.
Trybunał Konstytucyjny w składzie:
Bohdan Zdziennicki - przewodniczący
(...)

po rozpoznaniu, z udziałem wnioskodawcy oraz Sejmu i Prokuratora Generalnego, na rozprawie w dniu 26 października 2010 r., wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich o zbadanie zgodności:
art. 86 ust. 2 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (Dz. U. Nr 210, poz. 2135, ze zm.) w zakresie, w jakim przepis ten określa zobowiązanie budżetu państwa do finansowania składek na ubezpieczenie zdrowotne - bez względu na wysokość osiąganych przychodów - rolników podlegających ubezpieczeniu społecznemu rolników z mocy ustawy, którzy prowadzą działalność rolniczą na gruntach rolnych, z art. 32 w związku z art. 84 i art. 2 Konstytucji,
orzeka:
I
Art. 86 ust. 2 w związku z art. 86 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (Dz. U. z 2008 r. Nr 164, poz. 1027, Nr 216, poz. 1367, Nr 225, poz. 1486, Nr 227, poz. 1505, Nr 234, poz. 1570 i Nr 237, poz. 1654, z 2009 r. Nr 6, poz. 33, Nr 22, poz. 120, Nr 26, poz. 157, Nr 38, poz. 299, Nr 92, poz. 753, Nr 97, poz. 800, Nr 98, poz. 817, Nr 111, poz. 918, Nr 118, poz. 989, Nr 157, poz. 1241, Nr 161, poz. 1278 i Nr 178, poz. 1374 oraz z 2010 r. Nr 50, poz. 301, Nr 107, poz. 679, Nr 125, poz. 842, Nr 127, poz. 857 i Nr 165, poz. 1116) w zakresie, w jakim określa zobowiązanie budżetu państwa do finansowania składek na ubezpieczenie zdrowotne wszystkich wskazanych w nim rolników i ich domowników, podlegających ubezpieczeniu społecznemu rolników z mocy ustawy, prowadzących działalność rolniczą bez względu na wysokość osiąganych przez nich przychodów, jest niezgodny z art. 32 ust. 1 w związku z art. 84 i art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
II

Przepis wymieniony w części I, w zakresie tam wskazanym, traci moc obowiązującą z upływem 15 (piętnastu) miesięcy od dnia ogłoszenia wyroku w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej.

 Wyrok szeroko komentowany i budzący wiele kontrowersji. Podkreśla się, że TK dał ustawodawcy 15 miesięcy na reformę KRUS. Prawda jest taka, że jest to tylko i wyłącznie zachęta do reformy, a decyzja i tak pozostanie polityczna. Nie ma wątpliwości, że Sejm może wysmażyć bardzo podobną ustawę, zmienić tylko kosmetycznie te przepisy.

Zwróćmy uwagę na treść sentencji: (...) bez względu na wysokość osiąganych przez nich dochodów (...). Wystarczy, na odczepnego, wprowadzić finansowanie własne dla najbogatszych (stanowiących 0,5% wszystkich gospodarzy) i już przepis będzie "konstytucyjny".

Nie jest tak, że narzekam na orzecznictwo TK czy na cwaniactwo polskiego ustawodawcy. Musimy pamiętać, że TK nie ma kompetencji prawotwórczych, i patologią naruszającą konstytucyjną zasadę podziału władz byłoby, gdyby naprawdę wymusił diametralną zmianę ustawy. W tej kwestii, niestety,  musimy liczyć na ustawodawcę...